LeMans 2017 – 17-18 czerwca

Do LeMans pozostało niewiele ponad 10 dni, a  już dziś mogę Wam powiedzieć kto wygra!
Prosta odpowiedź, bo w najszybszej kategorii LMP1 zgłoszone są tylko 3 zespoły. Porsche i Toyota. Ten trzeci to prywatny zespół ByKolles w którym sił próbował Kubica. Bez systemów odzyskiwania energi, pierwszy raz z silnikiem Nissana.

W ten weekend odbył się ostatni test na Circuit de la Sarth. Toyota dokłada Porsche prawie 4 sekundy. Mo kolejną przewagę – wystawia 3 samochody, a niemcy „tylko„ 2. Czy ma to znaczenie?

Zobaczymy.

Pamiętam końcówkę poprzedniego wyścigu z 2016 roku.

Toyota TS050 z numerem startowym 5 prowadziła z wyraźną przewagą.

Porsche zjeżdża do boxu zmienić tylne opony. W boxie konkurencji lekki uśmieszek wyższości-amatorzy…

Ostatnie 5 minut. Maksimum jedno okrążenie do końca.

Toyota na Mulsane Straight. Przejeżdza przez szykanę i raptem słyszymy dramatyczny głos kierowcy NAKAJIMY przez radio: „I HAVE NO POWER, NO POWER. POWER LOST”. Dramat samurajów. Spada rura między turbo A intercoolere. Technicy przeprogramowują on-line komputer. Za późno. Jedna z najbardziej spektakularnych porażek LeMans.

JANI, kierowca Porsche słyszy komendę „KEEP PUSHING, KEEP Pushing„ Jedzie po zwycięstwo.

Toyota dotacza się do prostej startowej gdzie staje. Trwa przeprogramowanie silnika by ukończył wyścig jako „wolnossak„.

Odjeżdza jednak Porsche jest już daleko z przodu.
Wczujcie się w ostatnie 9 minut tego wyścigu:

Jak będzie w tym roku? Jakie nowości? Kto startuje?

60 samochodów. Nie ma więc Polaka. Najwięcej, bo aż 34 jest Anglików i Francuzów. 18 Amerykanów, 5 Rosjan i jeden Słoweniec.
Jedyna kobieta – Christina Nielsen w Ferrari.
Patrick Dempsey wystawia własny team z 911.

Sezon WEC to 9 eliminacji. Oczywiście najważniejszy to LeMans. Do tej pory odbyły się dwie. Wyraźnie prowadzi Toyota. Na Silverstone dołożyli 6 sekund Porsche, a na Spa… 35 sekund.
Toyota TS050 to 2.4 litrowy, 6 cylindrowy potwór. Obie marki mają modele z zeszłego roku z licznymi zmianami. U japończyków łączna moc to 986 KM. Widziałem ten samochód na własne oczy. Optycznie widać jak jest szybki. Gdy wychodzi na prostą startową dosłownie rwie asfalt…
Porsche to jedynie 887 KM…

Przeglądam dalsze pozycje listy startowej. Kiedyś dominowało Porsche. Dzis najwięcej samochodów Ferrari ( 6 ver 12!). Cztery Fordy GT, dwie Corvetty. Nie ma niestety boxu 56 czyli prototypów typu Delta Wing Nissana.
Ciekawe nazwiska wśród amatorów. Mathis Lauda w Astonie – czytać„Asztonie”. Zresztą w parze z ex F1 Pedro Lamym! Oczywiście młody Prost, Rosjanin Petrov, młody Senna i Brundle.
Cóż to chyba tyle. Do zobaczenia na Połczyńskiej gdzie będziemy oglądać wyścig w Warszawie.